PRZYSZEDŁ CZAS NA TO, ŻEBY TESTY I BADANIA NAD KTÓRYMI PRACOWALIŚMY TYLE LAT UDOSTĘPNIĆ LEKARZOM I PACJENTOM NA CAŁYM ŚWIECIE. O TYM KTO ZOSTANIE NASZYM PARTNEREM ZADECYDUJEMY W NAJBLIŻSZYM CZASIE – POWIEDZIAŁ JACEK WOJCIECHOWICZ, PREZES ZARZĄDU INNO-GENE S.A.
W ostatnim miesiącu o kierowanej przez Pana grupie Inno-Gene stało się bardzo głośno. Szczególnie po informacji, że jako pierwsza na świecie wdraża testy na predyspozycje do zachorowań na COVID-19.
- Do tej pory, naszą strategię oparliśmy na opracowaniu jak najszerszej grupy innowacyjnych testów, których w naszej ofercie mamy już ponad 560. Nasze wieloletnie doświadczenia oraz pozyskane wcześniej środki z Unii Europejskiej i Narodowego Centrum Badań i Rozwoju pozwoliły nam bardzo szybko przygotować test na predyspozycje na COVID-19. Teraz kończymy analizę pierwszych 250 wyników tych testów, co pozwoli nam na przygotowanie konkretnej oferty dla służby zdrowia w Polsce i za granicą.
Należy pamiętać, że też jako pierwsi na świecie opracowaliśmy inne innowacyjne testy genetyczne, przede wszystkim na predyspozycje do chorób nowotworowych. Otrzymaliśmy za nie liczne nagrody i wyróżnienia. Teraz przyszedł czas na to, żeby testy i badania, nad którymi pracowaliśmy tyle lat udostępnić lekarzom i pacjentom na całym świecie.
Czyli za chwilę rozpocznie się wprowadzanie waszych produktów na rynki zagraniczne?
- W pierwszym etapie musimy wzmocnić nasz zespół w laboratoriach oraz wdrożyć procesy i procedury sprzedażowe, które pozwolą nam świadczyć usługi na najwyższym światowym poziomie. Ogromny wkład w nasz rozwój wniosą nowi członkowie Rady Nadzorczej, którzy swoją wiedzą i wieloletnim doświadczeniem pomogą w profesjonalny sposób przygotować naszą całą grupę do zadań, które właśnie sobie postawiliśmy. Pod kierunkiem Pana Leszka Hajkowskiego, który między innymi przez ponad 10 lat zarządzał sprzedażą w firmie Polkomtel - PLUS GSM i posiada rozległe kontakty na całym świecie, będziemy uruchamiać nowoczesny system sprzedaży naszych produktów w Polsce i na rynkach zagranicznych. Natomiast Pan Mariusz Herman, który od ponad 30 lat zajmuje się mediami i marketingiem, wnosi swoja wiedzę i międzynarodowe kontakty, szczególnie w mediach, które pozwolą na szybkie zbudowanie marki naszej grupy i oferowanych przez nas testów.
Kiedy rozpocznie się kampania promocyjna?
- Przed uruchomieniem działań promocyjnych musimy przygotować się do obsługi zleceń, których spodziewamy się z kilku zagranicznych kierunków. Obecnie trwa nabór nowych pracowników do naszego laboratorium w Poznaniu, uruchamiamy szkolenia dla pracowników Biura Obsługi Klientów. Po dogłębnych analizach wiemy, że zainteresowanie naszą ofertą będzie bardzo duże. Niewykluczone, że bardzo szybko będziemy musieli uruchomić przynajmniej jeszcze jedno laboratorium.
Jakie testy Pana zdaniem będą cieszyć się największym zainteresowaniem?
- Tak jak mówiłem już wcześniej, w naszej ofercie mamy prawie 600 testów. Teraz, w czasie pandemii choroby COVID-19 jest bardzo duże zainteresowanie testami na predyspozycje do zachorowań na tą chorobę, która chyba z nami zostanie na lata. Wydaje się, że test ten będzie jednym z podstawowych narzędzi do walki z COVID-19.
Ale nie zapominajmy, że dla naszego zdrowia niebezpiecznych chorób zakaźnych jest o wiele więcej. Od 14 lat pracujemy nad chorobami przenoszonymi przez kleszcze. Wykorzystując kilkanaście testów diagnostycznych związanych z tymi chorobami opracowaliśmy szczegółowe procedury, które pomogą w zapobieganiu i leczeniu wszystkich chorób odkleszczowych. To nie tylko borelioza i zapalenie opon mózgowych, to również bardzo groźna babeszjoza, anaplazma, bartonella, toxoplazma czy mykoplazma.
Jeszcze nie tak dawno szeroki echem w mediach odbiła się informacja o opracowanych przez grupę Inno-Gene testach związanych z chorobami nowotworowymi. Czy Pana zdaniem będą takie testy będą w sferze zainteresowań na zagranicznych rynkach?
- Z naszych pogłębionych analiz rynkowych i rozmów z naszymi potencjalnymi partnerami za granicą wynika, że jest bardzo duże zainteresowanie naszymi testami i badaniami związanymi z predyspozycjami do chorób nowotworowych. To bardzo precyzyjne testy, które bardzo pomagają w diagnostyce i leczeniu raka. Nasz kompleksowy test 170+ oraz testy dedykowane poszczególnym grupom chorób bardzo wysoko oceniany przez lekarzy onkologów, nie tylko w Polsce. Przy zachowaniu najwyższej jakości, ich cena jest o wiele niższa od tych dostępnych w Europie i USA.
Wiele osób i akcjonariuszy zadaje pytania dotyczące inwestorów, którzy zainteresowani są grupą Inno-Gene. Czy może Pan uchylić rąbka tajemnicy?
- Wszyscy pytają mnie o inwestora, który zainteresowany jest zaangażowaniem w naszą grupę. Dzisiaj mogę powiedzieć, że teraz analizujemy dwie najbardziej konkretne oferty. Nie jest to łatwa i prosta decyzja. Wymaga też czasu. Z moimi doradcami musimy bardzo dokładnie przeanalizować wszystkie warianty, które będą później decydować o przyszłości grupy. O tym kto zostanie naszym partnerem zadecydujemy w najbliższym czasie. Dla mnie osobiście najważniejsze jest to, żeby przyszły partner zainteresowany był rozwojem technologicznym, co będzie miało ogromny wpływ na najwyższą jakość testów, duże zainteresowanie rynkiem, satysfakcjonującą nas i naszych akcjonariuszy sprzedaż i oczywiście zwiększeniem wartości rynkowej wszystkich spółek grupy Inno-Gene.
W świecie nauki i medycyny coraz częściej prezentowana jest opinia, że obecna sytuacja na świecie będzie przełomem w podejściu do diagnostyki molekularnej kojarzonej przez społeczeństwa z testami genetycznymi. Czy podziela Pan tą opinię?
- Tak zgadzam się z takim tokiem myślenia. Wielu naukowców twierdzi, że na całym świecie nastąpiła gigantyczna wręcz edukacja w tym kierunku. Nie przesadzę jak powiem, że miliardy ludzi na świecie dowiedziały się, że istnieją testy genetyczne, które są bardzo precyzyjne i wiarygodne. To na pewno ułatwi nam dotarcie z naszą szeroką ofertą testów i badań. Dlatego tak ważny jest dla mnie wybór koncepcji oraz odpowiedniego partnera, który pomoże w rozwoju naszej grupy.
Rozmawiał Marcin Koszełowicz, Grupa Intermedia