Naukowcy z Centrum Badań DNA jako pierwsi na świecie, rozpoczęli prace nad testem na zwiększone ryzyko do zachorowań na COVID-19. Test pozwoli  identyfikować zwiększenie podatności oraz ciężkości przebiegu choroby. Test gotowy do wdrożenia będzie już za kilka dni.

Jak wykazują przeprowadzane w różnych krajach analizy, ludzkie geny a właściwie ich odmienność mają wpływ na nasz układ odpornościowych najprawdopodobniej jest przyczyną znacznych różnic w przebiegu pandemii COVID-19 w różnych krajach na całym świecie.

- Cieszę się bardzo, że nasz dział badawczo-rozwoju podjął się opracowania kompleksowego testu genetycznego identyfikującego kilka kluczowych genów odpowiedzialnych za zwiększoną podatność na COVID-19 oraz warunkującą przebieg choroby- powiedział Jacek Wojciechowicz, szef działu Badań i Rozwoju i Prezes Centrum Badań DNA.

- Ten test genetyczny, będzie wdrożony w ciągu najbliższych kilku dni, i będzie miał ogromne znaczenie przy decydowaniu o procedurze podejmowanej przez służby medyczne podczas leczenia pacjentów. Lekarze będą mieli informacje o aktualnym etapie infekcji. Już we wczesnej fazie choroby będą mogli podejmować decyzję o hospitalizacji - dodał Jacek Wojciechowicz. Do wykonania testu potrzebny będzie tylko materiał biologiczny, bezboleśnie pobierany tzw. wymaz z wewnętrznej strony policzka. Wynik dostępny będzie już po dwóch dniach.

Naukowcy zalecają połączenie testów na obecność koronawirusa z tzw. typowaniem HLA. Twierdzą, że na tej podstawie dowiemy się, które społeczności są bardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19, a które zdecydowanie mniej. - Po wdrożeniu szczepionki na COVID-19, przebadane genetycznie osoby z potwierdzonymi typami HLA wysokiego ryzyka powinny otrzymywać ją w pierwszej kolejności - dodał Jacek Wojciechowicz. Wiedza, którą będziemy posuadać dzięki tym testom, zacznie ograniczy śmiertelność spowodowaną chorobą COVID-19.

Zdaniem wielu wybitnych naukowców, dostępność nowoczesnych technologii umożliwiających sekwencjonowanie genomów w dużej skali (nawet całej populacji), globalny dostęp do informacji o zakażeniach i przebiegu choroby oraz zaawansowane metody analityczne mogą stanowić broń w walce z nowymi, groźnymi wirusami.

Identyfikacja genetycznych predyspozycji wpływających na przebieg infekcji lub skuteczność leczenia może odegrać z kolei istotną rolę w zarządzaniu systemem opieki zdrowotnej w sytuacji kryzysowej - m.in. poprzez identyfikację osób o zwiększonej podatności na zachorowanie lub osób, u których przebieg kliniczny choroby może mieć ciężki charakter. Wiedza o predyspozycjach genetycznych oraz uwarunkowaniach behawioralnych i środowiskowych może umożliwić dobór najskuteczniejszej terapii.

– Widzimy, że na przebieg COVID-19 może wpływać nie tylko wiek pacjentów, ale również choroby współistniejące, takie jak cukrzyca czy nadciśnienie, a więc takie, których podłoże również może zależeć od uwarunkowań genetycznych i stylu życia. Dopiero teraz, w sytuacji kryzysowej, wszyscy zaczynamy bardziej dostrzegać wagę takich zależności – powiedział dr hab. Mirosław Kwaśniewski, genetyk, biolog molekularny, bioinformatyk, kierownik Centrum Bioinformatyki i Analizy Danych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Dlaczego COVID-19 ma zróżnicowany przebieg?

Bardzo zastanawiające jest dlaczego występują aż tak duże różnice w ilości zachorowań i zgonów w poszczególnych krajach. Czy powodem są zaniedbania np. we Włoszech czy Hiszpanii a profesjonalizm w działaniach służby zdrowia w Austrii czy Norwegii?

Jak pokazują statystyki ta argumentacja nie jest do końca prawdziwa. Wystarczy spojrzeć na tabelki we Włoszech czy USA. Na przykład poszczególne regiony we Włoszech czy stany w USA, przy tym samym systemie służby zdrowia i przepisów sanitarno-epidemiologicznych, mają wręcz nieporównywalną liczbę zakażeń i zgonów.

Warto zaznaczyć, że we włoskiej Lombardii wykryto prawie 70 tys. przypadków zakażeń, z których ponad 13 tysięcy zakończyło się śmiercią zarażonych, a np. w Kalabrii zmarło tylko kilkadziesiąt osób.

Czy zmienność HLA ma wpływ na przebieg choroby

Na to pytanie próbują odpowiedzieć amerykańscy naukowcy z Oregon Health & Science University w Portland oraz z fundacji Portland VA Research. W tekście zamieszczonym w bardzo poważnym piśmie naukowym „Journal of Virology” wskazują, że wpływ na różnice w sile odpowiedzi immunologicznej w różnych częściach świata ma indywidualna zmienność genetyczna.

Naukowcy przekonują, że wpływ na to mają ludzkie antygeny leukocytarne-HLA, które odpowiadają za tolerancję, odporność immunologiczną. Naukowcy informują, że układ HLA rozpoznaje własne komórki, a wobec komórek obcych uruchamia tzw. odpowiedź odpornościową.

Autorzy raportu zamieszczonego w w „Journal of Virology” przekonują, że wiedza o tym, w jaki sposób HLA może wpływać na przebieg choroby COVID-19, może bardzo pomóc w identyfikacji osób lub całych grup a nawet społeczności o podwyższonym ryzyku wystąpienia choroby. Ich zdaniem, występujący u każdego człowieka indywidualny HLA, haplotyp i pełna zmienność genotypu może mieć znaczący wpływ na zróżnicowaną zdolność na zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2. Za tą argumentacją przemawiają wcześniejsze badania wynkonane na koronawirusie SARS-CoV-1. Tam też okazało się, że allele czyli różne formy tego samego genu, są najprawdopodobniej związane z łagodniejszym lub cięższym przebiegiem choroby.

Naukowcy zalecają połączenie testów na obecność koronawirusa z tzw. typowaniem HLA. Twierdzą, że na tej podstawie dowiemy się, które społeczności są bardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19, a które zdecydowanie mniej. W przypadku wynalezienia szczepionki, przebadane genetycznie osoby z potwierdzonymi typami HLA wysokiego ryzyka powinny otrzymywać ją w pierwszej kolejności.

MH, na podstawie „Journal of Virology” i artykułu Pawła Łepkowskiego z dziennika "Rzeczpospolita"
medexpress.pl

COVID-19: GENETYCZNY DEFEKT MA ZWIĄZEK Z PRZEBIEGIEM PANDEMII

"Przypisywanie podatności i odporności na zakażenie wirusem SARS-CoV-2 czynnikom genetycznym jest uzasadnione – każdy patogen wnikając do organizmu napotyka na indywidualne warunki, zależne od ogólnego stanu zdrowia, współistniejących chorób, wydolności układu immunologicznego – to wszystko ma duży związek z osobniczą konstytucją genetyczną, są to jednak przede wszystkim czynniki niespecyficzne. Niekiedy udaje się także wykazać specyficzną odporność genetyczną na zakażenie danym patogenem.

Wykazano np. że osoby, które mają określony wariant genu CCR5 są częściowo lub całkowicie odporne na zakażenie HIV-1, nie chorują zatem na AIDS. Najnowsze publikacje wskazują jednak na to, że osoby takie mogą mieć cięższy przebieg grypy i większe ryzyko zgonu. Jest prawdopodobne, że także w odniesieniu do SARS-CoV-2 zostaną wykryte warianty określonych genów warunkujące podatność na zakażenie i przebieg choroby".

Wywiad z Panią prof. dr hab. n. med. Anna Latos-Bieleńska, specjalista genetyki klinicznej oraz laboratoryjnej genetyki medycznej, kierownik Katedry i Zakładu Genetyki Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/covid-19-genetyczny-defekt-moze-miec-zwiazek-z-przebiegiem-pandemii-986529